118. Katecheza „Podstawy oceny moralnej (ujęcie normatywne)”

Informacje
Kolekcja: Teologia ciała
Dostępne języki: PL
Opis archiwalny
Notatki
Opis archiwalny
Identyfikacja:
Sygnatura obiektu: N/8/2/1775
Tytuł: 118. Katecheza „Podstawy oceny moralnej (ujęcie normatywne)”
Data: 1984-08-08
Miejsce: Watykan
Kategoria: Teologia ciała
Treść dokumentu

1. Mówiliśmy uprzednio, że nauczana przez Kościół (Vaticanum II, Paweł VI) zasada moralności małżeńskiej jest wykładnią wierności wobec planu Bożego. 


Stosując się do tej zasady, encyklika Humanae vitae ściśle rozróżnia pomiędzy tym, co stanowi moralnie niedopuszczalny sposób ograniczania liczebności potomstwa – a ściślej regulowania płodności – a tym, co jest moralnie dopuszczalne. 


Moralnie niedopuszczalne jest naprzód „bezpośrednie przerywanie ciąży”1, sterylizacja, czyli „bezpośrednie obezpłodnienie”, jak wreszcie „wszelkie działanie, które – bądź to w przewidywaniu zbliżenia małżeńskiego, bądź podczas jego spełniania, czy w rozwoju jego naturalnych skutków  miałoby za cel uniemożliwienie poczęcia lub stanowiło środek prowadzący do tego celu”2 – czyli wszelkie metody antykoncepcyjne. Natomiast moralnie dopuszczalne jest korzystanie z okresów niepłodności: „Jeśli istnieją słuszne powody dla wprowadzenia przerw między kolejnymi urodzeniami dzieci, wynikające bądź z warunków fizycznych czy psychicznych małżonków, bądź z okoliczności zewnętrznych, Kościół naucza, że wolno wówczas małżonkom uwzględniać naturalną cykliczność właściwą funkcjom rozrodczym i podejmować stosunki małżeńskie w okresie niepłodności, regulując w ten sposób ilość poczęć, bez łamania zasad moralnych”3.


1 Por. Paweł VI, Enc. Humanae vitae (25 lipca 1968), 14.
2 Por. tamże.
3 Tamże, 16.

2. Encyklika szczególnie podkreśla to, że „pomiędzy tymi dwoma sposobami postępowania zachodzi istotna różnica”4 – i to różnica natury etycznej: „W pierwszym wypadku małżonkowie w sposób prawidłowy korzystają z pewnej właściwości danej im przez naturę. W drugim zaś stawiają przeszkodę naturalnemu przebiegowi procesów związanych z przekazywaniem życia”5


Daje to w rezultacie dwa odmienne działania o różnej, wręcz przeciwstawnej kwalifikacji etycznej: naturalna regulacja poczęć jest moralnie dopuszczalna, antykoncepcja – moralnie niedopuszczalna. Ta zasadnicza różnica zachodzi pomiędzy dwoma działaniami (sposobami postępowania) ze względu na ich kwalifikację etyczną, chociaż – przyznaje autor encykliki – „w obydwu wypadkach małżonkowie przy obopólnej i wyraźnej zgodzie chcą dla słusznych powodów uniknąć przekazywania życia”, a nawet pisze: „chcą mieć pewność, że dziecko nie zostanie poczęte”6. W tych słowach dokument przyznaje, że również i ci, którzy stosują antykoncepcję, mogą kierować się „słusznymi powodami”, co jednakże nie zmienia kwalifikacji moralnej, która opiera się na wewnętrznej strukturze samego stosunku małżeńskiego.


4 Tamże.
5 Tamże.
6 Tamże.

3. Można by dodać w tym miejscu, że z drugiej strony małżonkowie uciekający się do naturalnej regulacji poczęć, mogą być pozbawieni tych słusznych powodów, o jakich poprzednio już była mowa – to jednak tworzy osobne zagadnienie etyczne, gdy chodzi o moralny sens odpowiedzialnego rodzicielstwa. 


Zakładając, że ów moralny sens unikania możliwego potomstwa jest zachowany, pozostaje sam sposób postępowania w danym wypadku – i sam ten sposób postępowania wyraża się w działaniu, które – wedle nauki Kościoła podanej w encyklice – posiada wartość moralną pozytywną lub negatywną. Pierwsza, pozytywna, odpowiada „naturalnej” regulacji poczęć; druga, negatywna, wiąże się ze „sztuczną” antykoncepcją.

4. Cały dotychczasowy wywód sprowadza się przede wszystkim do zreferowania nauki zawartej w encyklice Humanae vitae, z uwydatnieniem charakteru równocześnie normatywnego i duszpasterskiego tej nauki. W wymiarze normatywnym chodzi o uściślenie oraz wyjaśnienie samych moralnych zasad postępowania, w wymiarze duszpasterskim chodzi nade wszystko o wskazanie możliwości postępowania wedle tych zasad („możliwości zachowania prawa Bożego”7). 


Wypada teraz przejść do interpretacji zreferowanej treści encykliki. Innymi słowy: wypada na tę treść, tę całość normatywno-duszpasterską, spojrzeć z kolei w świetle owej teologii ciała, jaka wyłania się z analizy tekstów biblijnych.


7 Tamże, 20.

5. Teologia ciała nie jest nade wszystko teorią, ale zawiera w sobie swoistą, ewangeliczną i chrześcijańską pedagogię ciała. Wynika to z charakteru Biblii, a nade wszystko Ewangelii, która jako zbawcze orędzie objawia to, co jest prawdziwym dobrem człowieka, aby na miarę tego dobra ukształtować życie ludzkie na ziemi w perspektywie nadziei świata przyszłego. 


Encyklika Humanae vitae, idąc po tej linii, odpowiada na pytanie, co jest prawdziwym dobrem człowieka jako osoby, mężczyzny i kobiety: co odpowiada ich godności, gdy chodzi o doniosłą sprawę przekazywania życia we wspólnocie małżeńskiej. 


Tej sprawie poświęcimy nasze przyszłe rozważania.

Projekt zrealizowany przez: 659bb51b-f11c-48e0-a99a-3bb0565607ab
Projekt współfinansowany przez: 49fb2d2c-eda7-4c63-a535-e56a3f11b088
Patronat: a8c590a9-3d08-4a4b-9229-dd4a0ed18bd5
Partnerzy:
cd4915b3-16ea-4c23-badf-b443f8910d4f
e29b7cad-59cd-4074-9f30-75998a58f94f
5551a6a7-2bef-46f1-be41-c1f7a1ab3968
f3c6a8e0-ee99-4dca-8d8a-96fe00eb6bfc
24b44287-f100-495e-8c1b-f75634d7408c
63b99bd6-cc52-481c-a3c8-20972c4c8aa2
cf967c3c-9ef7-4c65-b6a0-e83c9c106218
4d35ddd8-0a7f-44c4-bc55-1cb1283c2e2f
cde033da-3b35-482a-8654-5122af1cc68e
650c71ba-2be9-480f-a302-aa2f0cf62d83
40ed0768-6507-4a2b-b805-d9278ae7a5bd
99b7ee7e-82fd-484f-bfe6-2615dca8a026
e0d82d40-cf5c-420c-9672-abb19ce71e07
174354ba-a0e9-4596-baf6-47bf9606482b
8796ad48-743b-4784-90aa-3a7961603afe
1d83713a-4602-47eb-ac44-2f2d0bea630e